piątek, 19 lipca 2013

Życie to pornos, wszystko lubi się pieprzyć.-cz3


Poczucie winy że to ona zawiniła, że coś zrobiła źle bo ją zostawił, nie pozwalało spać jej nocach. Rozmyślała nad każdym dniem spędzonym razem. O każdej godzinie, minucie. O każdym spotkaniu. O wspólnym dniu spędzonym nad rzeką. O czekoladkach na schodach, o wspólnym pierwszym ognisku, o tym jak ją odprowadzając delikatnie dotknął ukradkiem jej ręki- teraz nie ma nic.Teraz już to nie wróci. Nic już nie będzie tak jak dawniej. Nie ma dawnej jej . Ona umarła. Została tylko jakaś osóbka bezwartościowa, nic nieznacząca. Nic jej nie zostało, prócz muzyki której razem słuchali i wspomnień które wywołują na kilka minut uśmiech a następnie łzy, smutek a przede wszystkim żal że to już nie wróci.. Dręczy się codziennie tym co było kiedyś, że nikt już jej nie pokocha, że nikt nie odwzajemni jej uczuć. Tak mijają kolejne dni, tygodnie a teraz nawet miesiące.. Samotne wieczory spędzone razem z laptopem. Lecz ona nie jest stworzona do samotności...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz