Czasem ciężko nam zrozumieć pewne uczucia, pewne sytuacje. 
Lecz takie jest życie i musimy się pogodzić z niedoskonałościami tego świata.
 Z
tym, że ludzie nas opuszczają. Z dnia na dzień pragną więcej i wymagają
szczęścia. 
Czasem nawet nie patrzą jak chcemy je ofiarować. Coś się im nie
spodoba i nas opuszczają. 
A my cierpimy. Chcemy cofnąć się w czasie i wszystko
naprawić mimo, ze to nie my zawiniliśmy. 
Chcemy aby każda bliska nam osoba była
szczeliwa, a czasem nie potrafimy dać jej tego szczęścia. 
To jest najgorsze,
zaraz po utracie ich na zawsze. 
Czasem chciałabym już zniknąć z tego świata i
zostawić wszystko w cholerę. 
Żebym już nie musiała nic robić, nikogo ranić. Ale
wiem, ze jeszcze tyle przede mną i muszę z nimi zostać, bo sobie nie poradzą.
Jeśli tylko kogoś utracie to pójdę z ta osobą. Będę z nią błąkała się po
świecie. 
Chodź chciałabym jeszcze przeżyć trochę - chyba.
Podziękowania dla Kinia ;*

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz