Czym tak naprawdę są rozstania? To utrata cząstki siebie.
Cząstki, która najprawdopodobniej już nie wróci, ona po prostu przepada.
Bezpowrotnie. To straszne, jak bardzo ludzie ulegają emocjom, odczuciom i uczuciom.
W końcu to budulec, jeśli jeden element się wykrusza, reszta już nie współgra.
Nie tak, jak dotychczas. Ciężko jest mimo wszystko załatać ten ubytek, zakleić, zaszyć
. Ciężko jest bowiem po rozstaniu, być wciąż tą samą osoba, którą było przed rozstaniem.
Każdy przechodzi osobistą metamorfozę, wyciągając lub i nie, wnioski po rozpadzie związku.
Grunt to się nie poddawać i za wszelką cenę nie dać się zwariować.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz