Lecz tylko na chwile, później to eksploduje.Tonę- nazwę to samobójem
Bo sama do tego doprowadzam trzymając to w sobie.Zaczynam kurwa spadać jak deszcz, jak krople w parapet bijące To przygnębia mnie. Jak ślepiec błądzę kiedy opuszcza mnie sens.
Trudno komuś zaufać, zawsze odczuwam lęk, że znowu może oszukać. To tylko moment i wszystko może się zmienić. To tylko jeden problem, ciągnie za sobą następny. Lecz muszę dać radę odnaleźć siebie, w tym całym syfie. Problemy czasem się oddalają ale jednak zawsze powracają jak grom z jasnego niebo. Nie raz dla kogoś ważnego rzuciłam problemy w kont. Było ciężko dać radę ale jakoś to przeżyłam. Nie poddam się i będę mieć odwagę przezwyciężyć to wszytko. Dziś potrafię docenić to co mam. Twardo stąpam po ziemi. Jest ciężko ale dam jakoś radę. Muszę.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz